17 kwietnia 2013 r. w PUB-ie „Gramofon” w Kępnie można było wysłuchać i wziąć udział w dyskusji na temat „Roli kościoła katolickiego w Kępnie w walce z germanizacją i prześladowaniami w okresie PRL w latach 1945-1989”. Wykład wygłosił Stanisław Kowalski, mieszkaniec Kępna, wieloletni nauczyciel LO im. mjr H. Sucharskiego oraz były dyrektor Gimnazjum nr 2 im. K. K. Baczyńskiego w Kępnie. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Solidarni w działaniu” w ramach przedsięwzięcia znanego pod nazwą „Historia po lekcjach”
„Historię po lekcjach" tworzy cykl otwartych wykładów, w których można uczestniczyć od września 2012 r. do maja 2013 r. Celem spotkań jest propagowanie najciekawszych wydarzeń z dziejów naszego regionu. -„Historia jest nauczycielką życia” - co dziś znaczy to powszechnie cytowane zdanie? – pytają na swojej stronie działacze „Solidarnych w działaniu”. Spotkania w kępińskim „Gramofonie” są próbą odpowiedzi na postawione w ten niekonwencjonalny sposób pytanie. Kościół katolicki w Kępnie odegrał ogromną rolę zarówno w walce z germanizacją jak i z władzą totalitarną w latach 1945-1989 – zaznaczył już na wstępie
Stanisław Kowalski.
Kościół katolicki w Kępnie w czasach zaborów
Poszczególni proboszczowie i księża swoją patriotyczną postawą dawali przykład, jak przeciwstawić się najpierw naporowi niemieckiemu, później sowieckiemu. Zgromadzeni w „Gramofonie” poznali działania kępińskiej parafii pw. Świętego Marcina na rzecz krzewienia polskości. W czasach zaborów kościół katolicki podejmował wiele działań zmierzających do rozbudzania narodowej dumy i świadomości przynależenia do narodu polskiego. Zachowania takie można było zaobserwować na wielu, często odmiennych, płaszczyznach. Na terenie Kępna działały wówczas polskie organizacje, do których między innymi należały: Bractwo Wstrzemięźliwości (założone przez proboszcza
Józefa Webera) i Stowarzyszenie Pań Miłosierdzia Św. Wincentego a`Paulo (inicjatorem był proboszcz
Józef Iwaszkiewicz). W 1870 roku do Bractwa należało 1577 katolików, podczas gdy parafia liczyła wówczas 2194 wiernych. Kępińscy księża podejmowali też działania w obronie języka polskiego. W 1874 roku proboszcz Józef Iwaszkiewicz został usunięty z kępińskiego progimnazjum za naukę religii w języku ojczystym, w 1878 roku ks.
Walentego Śmigielskiego przetrzymywano w areszcie za opór wobec bezprawnych ustaw majowych. Z kolei ks. Jan Jurek (proboszcz parafii w latach 1888-1901) czynił starania o przywrócenie języka polskiego w nauczaniu religii, w tej sprawie wysłał nawet pismo do Rejencji w Poznaniu – podkreślał w swoim wystąpieniu Stanisław Kowalski. Duże zasługi na rzecz rozwoju parafii i polskości przypisać należy proboszczowi
Ignacemu Nowackiemu, postaci wyjątkowej pod każdym względem. –
Kiedy obejmował parafię władze kościelne postawiły przed nim trzy zadania: rozbudzenie ducha religijnego, budowę nowego kościoła i ratowanie mowy polskiej – wyjaśniał profesor Kowalski. Z tych zadań kępiński proboszcz wywiązał się całkowicie (1905-1907 r. - powstanie Domu Katolickiego, 1906 r. pobudowanie Groty Matki Boskiej, 15.10.1911 r. – konsekracja nowo wybudowanego kościoła, inicjator wielu stowarzyszeń działających między innymi na rzecz ratowania języka polskiego: Bractwo Świętego Stanisława Kostki, Związek Młodych Polek, Towarzystwo Robotników Katolickich, Towarzystwo Tomasza Zana, Towarzystwo Terminatorów).
W 1906 roku - w czasie strajków szkolnych - kępiński proboszcz odczytał list ks. arcybiskupa Floriana Stablewskiego w sprawie nauki religii w języku niemieckim, do którego dodał własny komentarz, mówiąc że: „Prawdy katechetyczne należy dziatwie podawać w języku ojczystym – podkreślał wykładowca.
Kościół katolicki w Kępnie w czasach PRL-u – lata 1945-1989
Historia wykazuje, że kępnianie mają szczęście do proboszczów. Następną wielką postacią, z biografią której można się było zapoznać tego wieczoru, był ks. prałat
Marian Magnuszewski. –Władza ludowa w początkowym okresie swoich rządów stwarzała pozory współdziałania z Kościołem katolickim, by przekonać społeczeństwo polskie, że stosuje politykę tolerancji i przestrzegania wobec obywateli prawa do wolności sumienia i wyznania – wprowadzał w drugą część swego wykładu Stanisław Kowalski. Wkrótce aktywność księży w życiu publicznym zaczęła władzy ludowej wyraźnie ciążyć. Podjęto wiele represyjnych kroków wymierzonych przeciwko kościołowi. W takich warunkach przyszło też prowadzić działalność duszpasterską w Kępnie ks. prałatowi Magnuszewskiemu. -
4 grudnia 1949 roku w ramach struktur Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kępnie powstaje V Referat, który zajmował się jedynie inwigilacją duchowieństwa katolickiego – kontynuował wykładowca. W tym czasie wchodzi w życie wiele rozporządzeń, np. 9.04 1949 r. starosta kępiński wydaje zakaz wywieszania flagi narodowej w święto Bożego Ciała, 15.03. 1953 r. - przymusowy wyjazd ks. prałata Magnuszewskiego z Kępna, 25.08. 1953 r. przesłuchanie ks. proboszcza w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa i nakaz opuszczenia miasta. Mimo trudnych politycznie warunków 23.03.1947 r. sprowadzono do Kępna zwłoki księdza dziekana Ignacego Nowackiego, we wrześniu 1961 roku w naszym mieście odbyły się uroczystości związane z 50-leciem budowy kościoła parafialnego z udziałem metropolity poznańskiego ks. arcybiskupa. Antoniego Baraniaka, 9 września 1962 roku pielgrzymka na Pólko (udział około 5000 wiernych), 22 kwietnia 1966 roku Kępno nawiedziła kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. W uroczystościach brały udział tłumy parafian.
-W latach pięćdziesiątych XX wieku do organizacji katolickich działających w naszym mieście (np. Żywy Różaniec, Krucjata Eucharystyczna, chór kościelny, Koło Ministrantów, Parafialny Caritas)
należało 3329 osób, co stanowiło około 1/3 parafian. Samo Kępno liczyło wówczas 8101 mieszkańców, z czego 8063 stanowili katolicy - podsumowywał ten okres Stanisław Kowalski. Ksiądz prałat Marian Magnuszewski ma piękny życiorys, który podczas środowego spotkania również został przypomniany. Mówiąc o historii kępińskiej parafii pw. świętego Marcina, nie sposób nie wspomnieć o ks. prałacie
Zbigniewie Rapiorze, czyli o latach 1983-1992. Ten okres pamiętali już prawie wszyscy zebrani w PUB-ie „Gramofon”. Czas ten wywołał ożywioną dyskusję. Wspominano: Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej (pierwszy 12-18 listopada 1984 r.), obchody 300-lecia powstania parafii w Kępnie, na które przybył metropolita poznański ks. arcybiskup Jerzy Stroba, 75-lecie istnienia i konsekracji świątyni kępińskiej, stan wojenny i rolę, jaką odegrali w nim kępińscy kapłani. W spotkaniu udział wziął ks. kanonik
Krzysztof Nawrocki, który dzielił się wspomnieniami ze swojej posługi kapłańskiej nie tylko w kępińskiej parafii.
-
Cieszę się z udziału pana profesora w naszych lekcjach historii – mówiła na zakończenie spotkania
Jolanta Jędrecka, prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Solidarni w działaniu”.
Pan Stanisław Kowalski wygłosił już u nas wcześniej wykłady na tematy: „Społeczeństwo kępińskie w walce z pruskim zaborcą”, „Życie polityczne w Kępnie w latach 1920-1939”. Dzisiaj jego wystąpienie prawie kończy nasze spotkania realizowane pod hasłem „Historia po lekcjach”. Mówię prawie kończy, bo przed nami ostatni wykład dr M. Rezlera z Poznania, na który zapraszamy 8 maja br. Mam nadzieję, że zgromadzi on entuzjastów dziejów naszego rejonu. Tym razem będziemy próbowali zgłębić problem „Fryderyk Chopin Wielkopolaninem?” Odpowiedź możemy uzyskać, uczestnicząc w majowym wykładzie dr Rezlera.
Scenerię spotkania tworzyły zdjęcia i fotografie obrazujące dzieje parafii pw. św. Marcina. W ten sposób zebrani mogli przypomnieć sobie część wystawy przygotowanej na obchody jubileuszu 100-lecia istnienia najstarszego w Kępnie kościoła katolickiego. Wykład nie tylko chronił fakty historyczne przed zapomnieniem, ale przede wszystkim stworzył okazję do wspomnień i refleksji, z którymi chętnie tego popołudnia dzielono się między sobą.
Jeszcze raz okazało się, że wypowiedź
„Historia jest nauczycielką życia” ma swoje głębokie uzasadnienie.
Grażyna Gatner
Redakcja portalu Kepnianie.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez Internautów. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy, naruszające normy prawne, obyczajowe lub niezgodne z zasadami współżycia społecznego będą usuwane.